Fizycy z GSI Helmholtzzentrum für Schwerionenforschung GmbH, pod przewodnictwem ESA, przeprowadzają właśnie testy materiałów zbliżonych składem i zwartością do księżycowego i marsjańskiego regolitu w akceleratorach cząstek.
Analiza ta ma służyć przyszłym misjom załogowym, gdzie potencjalne bazy na Księżycu lub na Marsie budowane będą z materiałów dostępnych na miejscu. Koszt wyniesienia części składowych planetarnej stacji jest zbyt wysoki by brać go pod uwagę, przy czym zdrowie astronautów będzie wymagało wzmożonej ochrony przed promieniowaniem kosmicznym, więc należy im ją zapewnić.
Rozpędzone, ciężkie jony, wyzwolone w trakcie kosmicznych katastrof, stanowią istotne zagrożenie dla żywych organizmów. Im większa energia cząstki, tym ciężej się przed nią ochronić, szczególnie ze względu na promieniowanie wtórne – na przykład wybite z materiału neutrony.
Naukowcy z GSI, na podstawie danych zebranych przez ludzi i roboty, odtworzyli księżycowy i marsjański regolit. Następnie uformowali go w płyty, stanowiące barierę dla rozpędzonych w akceleratorze cząstek. Teraz, po serii zakończonych testów, analizują wyniki. Uwzględniają przede wszystkim głębokość penetracji materiału i energię promieniowania wtórnego.
Wyniki badań są fragmentem fundamentu, na którym opracowana zostanie bezpieczna i ekonomiczna misja załogowa na inne ciała w Układzie Słonecznym. Testy takie są także świetnym uzupełnieniem modeli matematycznych, których celem jest określenie średniej dawki promieniowania przyjmowanej na różnych głębokościach marsjańskiego regolitu.
Źródło: GSI Helmholtzzentrum für Schwerionenforschung GmbH