Space Adventures i Armadillo Aerospace przedstawiają ofertę dla kosmicznych (suborbitalnych) turystów

0

Firmy Space Adventures i Armadillo Aerospace oferują suborbitalne loty statkiem SOST.

Kilka dni temu, 22 sierpnia, dwie dobrze znane w branży astronautycznej amerykańskie firmy, Space Adventures i Armadillo Aerospace, opublikowały zapytanie (request for information for suborbital space suit development) skierowane do ewentualnych producentów o informacje na temat możliwości skonstruowania przez nich skafandrów kosmicznych dla planowanych przez te firmy turystycznych lotów suborbitalnych.

Space Adventures to organizator turystyki kosmicznej, który wsławił się przeprowadzeniem lotów turystycznych na pokładzie rosyjskich Sojuzów do międzynarodowej stacji kosmicznej (w latach 2001-2009 firma sprzedała 8 „biletów”) oraz dopiero planowanym turystycznym lotem wokółksiężycowym. Armadillo Aerospace jest jednym z czołowych uczestników wyścigu do skonstruowania załogowego statku kosmicznego przeznaczonych do lotów suborbitalnych. Pod pojęciem „loty suborbitalne” rozumie się na ogół loty odbywające się na wysokość ponad 100 km. Są to loty zbyt niskie i ze zbyt małą prędkością, by statki mogły osiągnąć orbitę wokółziemską, ale pozwalają opuścić atmosferę, obejrzeć Ziemię z kosmosu i odczuć na kilka minut stan nieważkości. I co bardzo ważne – są wielokrotnie tańsze od wycieczek orbitalnych.

W 2010 roku firmy te podjęły formalną współpracę na polu turystyki kosmicznej. Armadillo Aerospace daje sprzęt – pojazd rakietowy z kabiną załogową, zaś Space Adventures organizację i promocję lotów.

Statek SOST

Statek nazwany SOST (Sub-Orbital Space Transport) na tle propozycji konkurencji będzie oryginalną konstrukcją. Najbardziej znani konkurenci statku SOST to pojazdy SpaceShipTwo firmy Scaled Composites, którym będzie operować Virgin Galactic, oraz Lynx II firmy XCOR. Będą to samoloty rakietowe, czyli statki startujące i lądujące poziomo (tzw. statki typu HTHL – horizontal take off, horizontal landing), z tą różnicą między nimi, że SpaceShipTwo z pokładu samolotu-matki WhiteKnightTwo, zaś Lynx II z pasa startowego.

Armadillo proponuje inną, bardziej ambitną technikę: pionowy start, tak samo jak w klasycznej rakiecie, oraz jej lądowanie w całości, gdyż w odróżnieniu od typowych rakiet nośnych kabina załogowa stanowi integralną część statku razem z silnikami i zbiornikami na paliwo. Ponadto, co bardzo istotne dla komfortu lotu, pojazd ten nie ląduje (lub woduje) na spadochronach, ale na kosmodromie na własnych silnikach, nie zaś na oceanie lub w stepie.

Tego rodzaju statki (określane jako typu VTVL – vertical take off, vertical landing) stanowią najbardziej ambitne rozwiązanie techniczne. Podobne prace prowadzi też firma Masten Systems, lecz ta wydaje się mieć opóźnienie względem Armadillo. Ponadto prace nad podobnej klasy statkiem New Shepard prowadziła firma Blue Origin, nie ma pewności jednak, czy są one kontynuowane, gdyż firma prowadzi swoje prace w głębokiej tajemnicy, ale wygląda na to, że obecnie koncentruje się ona na lotach orbitalnych.

Pierwszy start statku SOST, jeszcze bezzałogowy, Armadillo zapowiada już na 2011 rok. Wydaje się jednak, że obecnie termin ten nie jest realny, m.in. z powodu niepowodzeń, jakie niedawno spotkały firmę podczas prób z testowym statkiem nazwanym Super Mod.

Statek SOST ma następujące parametry:

  • wysokość 6 m, średnica 2,5 m,
  • będzie w stanie wynieść na wysokość ponad 100 km ładunek o masie 200 kg,
  • będzie zabierać dwóch pasażerów (pilot nie będzie potrzebny – sterowanie zdalne),
  • cały lot potrwa około 30 minut, przy czym stan nieważkości będzie trwał 2-3 minuty,
  • będzie wyposażony w 8 silników na paliwo ciekłe (ciekły tlen i etanol),
  • czas przygotowania statku do lotu wyniesie do 3 godzin.

Przebieg lotu

Lot statkiem SOST umożliwi uczestnikom przeżycie startu, który będzie przebiegał podobnie jak odpalenie tradycyjnej rakiety wielostopniowej, podczas gdy SpaceShipTwo czy Lynx II startują podobnie jak samoloty. Można przywołać analogie do pierwszych suborbitalnych lotów kabiny Mercury z początków lotów kosmicznych w 1961 roku (choć kabina w SOST jest nieporównywalnie większa). Pasażerowie będą sami w kabinie (i na całym statku) wyposażonej ze wszystkich jej stron w duże okna, umożliwiające dobrą widoczność z wysokości ponad 100 km.

{youtube}wbqpxJDLgBw{/youtube}
Film Space Adventures reklamujący loty turystyczne statkiem SOST

Pasażerowie oczywiście nie będą kierowali statkiem ani dokonywali żadnych kontroli przebiegu lotu, natomiast będą mogli odpiąć pasy, by doświadczyć stanu nieważkości podczas apogeum lotu. Kabina będzie hermetyzowana i przez cały czas będzie w niej utrzymywane ciśnienie jak na powierzchni ziemi – zostanie zainstalowany system podtrzymywania życia. Lądowanie na silnikach, które zostaną powtórnie odpalone przed lądowaniem, umożliwi pasażerom powrót na miejsce startu.

Cena biletu wyniesie 110 tysięcy USD. Konkurencja oferuje loty SpaceShipTwo za 200 tys., zaś Lynx II za 100 tys. USD. Z tym, że Armadillo Aerospace i Space Adventures proponują zupełnie inny przebieg lotu, bardziej zbliżony do klasycznego startu rakiety, nie zaś samolotu.

Źródła

Załogowy statek suborbitalny SOST / Źródło: Armadillo AerospaceWnętrze statku SOST / Źródło: Space AdventuresSuper Mod – jeden z prototypów statku suborbitalnego / Źródło: NASA/Flight Opportunities

Comments are closed.