Nowości z pokładu ISS

0

Kończący się już tydzień upłynął pod znakiem ciekawych prac, które miały miejsce na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Zainstalowano dodatkowe ramię, służące do wykonywania delikatnych prac i będące przedłużeniem japońskiego manipulatora RMS. Trwają szeroko zakrojone działania związane ze zbliżającym się terminem powrotu 2 osób z załogi na Ziemię w rosyjskim załogowym statku Sojuz TMA-16. Dodatkowo amerykański astronauta – T.J. Creamer przeprowadza ciekawe eksperymenty z pędami małych drzew.

W ostatnią środę T.J. Creamer wraz z japońskim astronautą Soichim Noguchi rozpoczęli prace przygotowujące ramię SFA (small fine arm) do rozłożenia i kalibracji. Ten mały element, po podłączeniu do głównego, długiego na około 10 metrów, japońskiego manipulatora – Japanese Experiment Module Remote Manipulator System, będzie używany w czasie przenoszenia niewielkich, delikatnych ładunków w obszarze zewnętrznej palety eksperymentalnej EF (Exposed Facility). Astronauci najpierw poprawnie złożyli SFA, a następnie umieścili je w małej śluzie znajdującej się w japońskim module – Kibo. Przez kolejne kilka dni systemy nowego komponentu były sprawdzane i testowane. W chwili obecnej SFA nie jest potrzebny, a więc został zamocowany na platformie EF.

Tymczasem dowódca stacji – Jeff Williams wraz z Maksimem Surajewem, rozpoczęli proces pakowania się w związku ze zbliżającą się datą powrotu na Ziemię. Na pokład Sojuza TMA-16 transportowane są różne rzeczy, które nie są już potrzebne na stacji (jest na statku trochę więcej miejsca z powodu powrotu tylko 2 osób, a nie trzech jak to zwykle ma miejsce). 3.5 godzinna podróż na Ziemię rozpocznie się po oddokowaniu rosyjskiego statku od ISS 18 marca. Dzień wcześniej nastąpi ceremonia zmiany dowództwa stacji, nowym zwierzchnikiem załogi zostanie kosmonauta Oleg Kotov. Wraz z nim na stacji pozostaną T.J. Creamer oraz Soichi Noguchi tworząc tym samym nową Ekspedycję 23.

Za niecałe 3 tygodnie – 4 kwietnia, załoga stacji ponownie rozszerzy się do 6 osób. Do ISS zadokuje Sojuz TMA-18 z kosmonautami Aleksandrem Skworcowem, Michaiłem Kornijenko oraz amerykańską astronautką – Tracy Caldwell-Dyson. Z kolei 7 kwietnia do stacji ma zadokować wahadłowiec Discovery w misji STS-131. Głównym ładunkiem będzie tymczasowy moduł MPLM, w którym dowiezione zostaną nowe regały eksperymentalne i wyposażeniowe dla stacji. W czasie wspólnej misji (ISS+Discovery) wykonane zostaną przez astronautów misji STS-131 trzy spacery kosmiczne. Oczywiście do misji dojdzie w oczekiwanym terminie tylko w wypadku rozwiązania problemów technicznych z wahadłowcem, które opisaliśmy w tym artykule.

W związku ze zbliżającą się perspektywą zadokowania promu do stacji, Creamer wstępnie przetestował aparaty, za pomocą których osoby na pokładzie stacji wykonają kilkaset zdjęć poszycia wahadłowca TPS (Thermal Protection System). Ta charakterystyczna procedura jest wykonywana od czasu wznowienia misji amerykańskich statków załogowych w 2006 roku. Załoga wahadłowca wykonuje wtedy manewr oblotu stacji ISS oraz tzw RPM  (Rendezvous Pitch Manouver), czyli obrót maszyny wzdłuż jej osi podłużnej o 360 stopni.

Eksperymenty na stacji ISS

Ostatnimi czasy T.J. Creamer pracował z ciekawym eksperymentem APEX-Cambium (Advanced Plant EXperiments on Orbit – Cambium), w którym to badane są na stacji ISS w warunkach mikrograwitacji procesy kształcenia się pędów młodych drzew. Uwagę zwłaszcza skierowano na badanie fundamentalnych procesów rowoju roślin, w czasie których produkowane są celuloza i lignina – podstawowe składniki tworzące materię roślin. Zrozumienie jaką rolę pełni grawitacja w procesie rośnięcia drzew może przyczynić się do lepszego korzystania z zasobów leśnych na Ziemi czy bardziej umiejętnego wykorzystywania drzew w procesie ich przerabiania na produkty drewniane.

Przy tej okazji warto wspomnieć, iż wraz z ostatnią misją STS-130, z powrotem na Ziemię przywieziono pierwsze wyhodowane na stacji ISS drzewa! W ramach kanadyjskiego eksperymentu, zapoczątkowanego przez kanadyjskiego astronautę – Boba Thirska, na stacji przez pewien czas rosły małe pędy wierzby (odmiana Salix babylonica). Roślinki rozwijały się w komorze urządzenia ABRS (Advanced Biological Research System), gdzie może być kontrolowana temperatura, warunki oświetleniowe i skład atmosfery. Eksperyment, tak jak APEX-Cambium, ma pomóc zrozumieć naturę materii drzew. Pomysłodawcą tego eksperymentu był Rodney Savidge z kanadyjskiego uniwersystetu ‘University of New Brunswick’.

Instrument ABRS jest wykorzystywany właśnie w celu hodowania roślin czy przechowywania niewielkich organizmów żywych jak pająki i świerszcze. Warto tutaj zaznaczyć, że wraz z zakończeniem etapu budowy stacji (na ukończeniu), ilość godzin poświęcana na wykonywanie czy doglądanie różnych eksperymentów ma wzrastać z obecnego poziomu 20 godzin na tydzień do blisko 70 godzin. Julie Robinson jako naukowiec Programu ISS wspomina, iż obecnie w trakcie 6 miesięcy prac na stacji wykonywanych jest około 100 różnych eksperymentów/doświadczeń. Dla porównania jeszcze 2 lata temu liczba ta wynosiła 30. Docelowo w ciągu połowy roku w jedynym jak na razie ‘kosmicznym laboratorium’ ma być przeprowadzane blisko 400-600 eksperymentów.

Źródła: artykuły na spacefellowship.com, oraz BBC news

Na bieżąco komentowane są wszystkie aktualne wydarzenia na ISS w tym wątku na forum astro4u.net

Załoga Sojuza TMA-18 i członkowi Ekspedycji 23, od lewej Caldwell-Dyson, Skworcow i Kornijenko / Credits: astro.zeto.czest.pl

Pędy młodej wierzby wyhodowane na stacji ISS / Credits: BBC

Comments are closed.