Spirit wciąż w pułapce, 6 lat na Marsie

0

Od połowy listopada zeszłego roku trwają próby uwolnienia amerykańskiego łazika z wydmowej pułapki Troy. Obserwatorzy tych zmagań, jak i sami naukowcy zajmujący się tą misją, zdają sobie sprawę, iż czasu pozostało już nie wiele. Zbliża się marsjańska zima, a wraz z nią widmo utraty maszyny. W związku z tym inżynierowie powoli zaczynają myśleć nad jakąkolwiek możliwą do zrealizowania operacją, która zapewniłaby lepsze ustawienie paneli słonecznych Spirita w kierunku nisko już położonego Słońca.

Centrum zarządzania misją dwóch bliźniaczych łazików Mars Exploration Rovers w Jet Propulsion Laboratory (Pasadena, Kalifornia) przeprowadziło już pewną liczbę manewrów na przestrzeni ostatnich, niecałych dwóch miesięcy. Do Spirita wysyłane są komendy na poruszanie jego kołami – warto tutaj dodać, że po 3 latach nie korzystania z przedniego prawego koła łazika (z prozaicznego powodu – myślano, że nie jest sprawne!) podejmuje się próby oswobodzenia korzystając z 5 kół (niesprawne jest z kolei tylne prawe, które odmówiło posłuszeństwa na początku grudnia zeszłego roku).

Niestety łazik zdaje się zakopywać lewą stroną co raz bardziej (co widać na załączonej grafice), stąd nie najlepsze rokowania na wydostanie się zważając na to, że lepiej usytuowana prawa strona maszyny ma niedziałające jedno koło (nie można też polegać na tym, które odzyskano). W trakcie ostatniego manewru przekręcono przednie prawe koło i prawdopodobnie w trakcie kolejnej sesji zostanie wysłana komenda na poruszenie kołami.

W rejonie gdzie obecnie przebywa łazik panuje późna jesień. Zima nadejdzie w przeciągu kolejnych miesięcy, a wraz z nią ujemne kilkudziesięcio-stopniowe temperatury. Aby sprostać tej porze roku Spirit powinien znaleźć odpowiednio nachylone zbocze, dzięki któremu mógłby nakierować swoje panele słoneczne na nisko wędrujące po marsjańskim nieboskłonie Słońce. W ten sposób można by bezpiecznie przezimować łazika, bez obawy o dostawy prądu elektrycznego, który zasiliłby grzałki ogrzewające co jakiś czas systemy maszyny.

Powyższy scenariusz wydaje się jednak co raz mniej realny. Na różnych forach dyskusyjnych obserwatorzy z całego świata podglądający zmagania oswobodzenia łazika spekulują na temat różnych metod czy opcji, które pozostały jeszcze ekipie inżynierów z JPL. Za ciekawszą można wymienić użycie ramienia (widocznego na zdjęciu) w celu podparcia Spirita. Manewr ten traktowany być może jako ostateczność, gdyż wiązałby się on najprawdopodobniej z uszkodzeniem całego zespołu manipulatora. W przeciągu najbliższych tygodni dowiemy się zapewne na jak odważne kroki zdecydują się menadżerowie i inżynierowie misji.

Jeżeli działania oswobodzające spełzną na niczym to łazik zostanie przemianowany na lądownik i stanie się równie przydatną dla nauki stacjonarną stacją badawczą (np meteorologiczną). Warto też wspomnieć o tym, iż 4-go stycznia minęło 6 lat od lądowania Spirita na Marsie, a łazik miał docelowo działać 90 dni. Przejście na swego rodzaju emeryturę wydaje się być więc zasłużone.

Źródło:
unmannedspaceflight.com

Comments are closed.